masz pracę na pełny etat, planujesz ślub (który, spójrzmy prawdzie w oczy, to kolejna praca na pełny etat), a teraz musisz zacząć myśleć o tym MIESIĄC MIODOWY! Ta poślubna wycieczka musi być czymś niezwykle ekscytującym w planowaniu, ale jeśli jesteś tak przytłoczony pracą i do zrobienia ślubnego, jak w miesiącach poprzedzających ślub, może to być czarna dziura stresu. Rich i ja zaręczyliśmy się i pobrali się w ośmiomiesięcznym okresie czasu i pomimo powtarzających się połączeń z Jennifer Lopezem, aby przyjechać niewielką pomoc w planowaniu ślubu, nigdy nie pokazała. Za każdym razem, gdy ktoś pytał mnie o nasze plany miesiąca miodowego w miesiącach poprzedzających ślub, ogólnie chciałem się zapalić.
Na szczęście tego nie zrobiłem. Dzięki dużej pomocy mojego przyszłego męża udało nam się wykonać niezapomnianą podróż. Teraz, gdy proces w lusterku wstecznym chciałem podzielić się moimi najlepszymi pomysłami na temat zaplanowania miesiąca miodowego, w nadziei, że pomoże to usprawnić proces dla tych z was! W sześciu prostych wskazówkach oto wszystko, co musisz wiedzieć, aby zaplanować najlepszy miesiąc miodowy…
#1: Daj mu Reigns
W wielu przypadkach panna młoda wzięła 99% obciążenia planowaniem ślubu. Z pewnością było to prawdą w moim przypadku, ale nie dlatego, że Rich nie był więcej niż gotowy do rzutu. To było głównie dlatego, że jego zdolności decyzyjne w działach projektowania kwiatów i ciast są znacznie bardziej ograniczone niż mój. Aby złagodzić ciężar, przekazałem mu wiele planowania miesiąca miodowego i logistyki, które przyczyniły się do tego, że podróż była bardziej zaskoczeniem!
#2: Zdecyduj, kiedy chcesz iść
Rich i ja chcieliśmy zrobić standardowy miesiąc miodowy po ślubie, ale nie chcieliśmy czuć się zbyt pośpiesznie, więc postanowiliśmy wyjść na wycieczkę dwa dni po naszym ślubie. To była dla nas najlepsza decyzja, ponieważ czuliśmy, że wyjazd na podróż następnego dnia nie pozostawi czasu na strawienie naszego specjalnego dnia, a jeszcze mniej czasu na odpowiednią pakowanie i przygotowanie się na wielką podróż. Coraz częściej pary zajmują miesiąc miodowy, a nawet miesiące po ślubie. A dla wielu par jest to świetna opcja, więc mają trochę więcej czasu na przygotowanie do podróży i jak najlepiej wykorzystać podróż. Niezależnie od tego, że zdecydujesz, nie pamiętaj o czasie i staraj się dać sobie jak najwięcej pokoju oddechowego!
#3: Określ rodzaj podróży, którą chcesz
Ten wydaje się oczywisty, ale w grze jest kilka specjalnych aspektów. Oczywiście chcesz zacząć od zastanowienia się, czy oboje jesteście miłośnikami historii, plażami lub poszukiwaczami przygód. Ale zanim w pełni odpowiesz na to pytanie, pamiętaj, że właśnie się ożeniłeś, a jeśli natychmiast będziesz miał miejsce poślubne, istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziesz wyczerpany fizycznie i emocjonalnie niż kiedykolwiek wcześniej. Mając to na uwadze, Rich i ja podzieliliśmy naszą podróż na dwie części: relaks na plaży, abyśmy mogli naładować nasze baterie przed udaniem się na przygodę na safari na końcu!
#4: Upocnij budżet
Nic nie jest gorsze niż spędzanie czasu na zakochaniu się w wymarzonym miejscu poślubnym, aby dowiedzieć się, że jest to absolutnie nierealne budżet. Może rzucić głównego mokrego koca na emocje reszty procesu planowania, więc z wyprzedzeniem ustalić budżet i nie patrz na miejsca docelowe, dopóki nie dowiesz się, że mieści się w tym budżecie. Dotyczy to nie tylko kosztów zakwaterowania w ośrodku/hotelu, ale należy również sprawdzić ceny lotów na początku.
#5: Zwróć szczególną uwagę na porę roku
Na wczesnych etapach planowania popełniliśmy błąd, marnując czas na myślenie o kilku miejscach na naszej liście życzeń, aby dowiedzieć się później, że nie były one opcją z powodu wzorców pogodowych. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że te idylliczne bungalowy na Malediwach znajdują się w rzutach pory deszczowej pod koniec sierpnia, kiedy mieliśmy miesiąc miodowy. Po zawężeniu poszukiwań do ogólnych części świata należy zbadać wzorce pogodowe przed nurkowaniem w specyfice lokalizacji.
#6: Pomyśl strategicznie o czasie i lokalizacji
Rich i ja spędziliśmy miesiąc miodowy na Seszelach i Afryce Południowej. Wybraliśmy te miejsca, ponieważ chcieliśmy miesiąc miodowy w miejscu, w którym żadne z nas nie było wcześniej, abyśmy mogli odkryć cel po raz pierwszy razem. Ponadto, biorąc pod uwagę, że obecnie mieszkamy w San Francisco, ta część świata jest jedną z najtrudniejszych do zdobycia stąd. Prawdopodobnie nie będziemy mieli trzech tygodni wolnego przez długi czas, więc chcieliśmy skorzystać z dodatkowego czasu, idąc do miejsc z naszej ubitej ścieżki. Wskazało to jednak na ogromny czas podróży (cóż, o wiele więcej niż 24 godziny zarówno wracania, jak i wracania). Jeśli masz tylko tydzień, ogranicz wyszukiwanie do miejsc, które są szybsze, aby uzyskać, abyś mógł zmaksymalizować czas wakacyjny.
Czy coś ominąłem? Daj mi znaćW komentarzach poniżej, jeśli masz dodatkowe samorodki mądrości! Dostałem mnóstwo próśb o opublikowanie znacznie konkretnie naszych doświadczeń zarówno w Seszele, jak i Afryce Południowej, więc będę dzielić się pomysłami na podróż i pakowanie w obu miejscach w nadchodzących tygodniach!